Franek, bo tak pieszczotliwie został nazwany pierwszy egzotyczny podopieczny Zwierzoliny – wąż zbożowy, mieszka z nią od 2009 roku.
Wąż zbożowy nie na wielu osobach zrobi wrażenie, a część nawet zwykła mówić na niego ‚sznurówka’, nie jest pokaźnych rozmiarów, nie ma pokaźnej budowy, nie jest jadowity prawda. Może na Tobie nie robi to dziś wrażenia, ale Zwierzolina ma w zwyczaju powtarzać, że to On zapoczątkował miłość do terrarystyki, i to właśnie dzięki Niemu Karolina dzisiaj jest w tym miejscu, w którym jest. Jest on częstym gościem w polskich domach, spotkać je można wielu odmianach barwnych, mniej lub bardziej popularnych.